
Jak było?
Poznajcie Marcina, zdrowego, ambitnego pięćdziesięciolatka ze słabością do pysznego, choć mocno niezdrowego jedzenia…
Dlaczego się zdecydował?
Bo waga 160 kilo przy 171 cm wzrostu to nie było to, co Marcin chciał codziennie dźwigać. Zrobił to głównie dla zdrowia, odzyskania sprawności i kondycji oraz by pozbyć się bólów kręgosłupa.
Jak jest?
Jest dobrze! W ciągu dwóch lat spotkań, przy 2-3 treningach siłowych oraz 2 treningach typu cardio w tygodniu, a także wykluczeniu z diety produktów wysokocukrowych, wysokoprzetworzonych i alkoholu, waga spadła do 95 kilogramów.

Jak było?
Praca siedząca… dużo pracy siedzącej, bo przy 8-10 godzinach dziennie nie bardzo jest czas na inne aktywności.
Dlaczego się zdecydowała?
Dla poprawy kondycji i wzmocnienia siły mięśni, ale przede wszystkim dlatego, by lepiej poczuć się w swoim własnym ciele i dokonać w życiu bardzo pozytywnej zmiany w swoich własnych nawykach.
Jak jest?
Bez niezdrowych fast foodów albo długich okresów niejedzenia. Totalna zmiana nawyków żywieniowych połączona z uzyskaniem wymarzonej sylwetki, jędrnego i bardziej zwartego ciała.

Jak było?
83 kilo,Praca stojąca, uporczywe bóle kręgosłupa, kolan i brak motywacji do samodzielnej aktywności fizycznej.
Dlaczego się zdecydowała?
Przede wszystkim by pozbyć się dolegliwości bólowych kręgosłupa, schudnąć i nauczyć się jak jeść by utrzymać spadek wagi na długo.
Jak jest?
Bez niezdrowych fast foodów albo długich okresów niejedzenia. Totalna zmiana nawyków żywieniowych połączona z uzyskaniem wymarzonej sylwetki, jędrnego i bardziej zwartego ciała.